zmiana.. wielka

Nawet sobie nie wyobrażacie jaki wpływ na nas mogą mieć inni ludzie..
Poznajemy.. z czasem ufamy i myślimy, że chcą dla nas najlepiej..
a tak naprawdę ich wcale nie znamy; c
Czy by nam pozwolili przwdziwi przyjaciele wciągać proszki, brać tabletki, jarać np opium ?
nieeeeee .
A tacy właśnie byli oni, moi nowo poznani `przyjaciele`
`po przejściach` bo nie ukrywam, że część z nich poznali życia za kratkami..
  Ale z takimi najlepiej się czułam..
myślałam, że tacy mnie najbardziej rozumieją.
Ale tak naprawdę mnie chyba nikt nie rozumie..
ani rodzina, przyjaciele, znajomi...
Może dlatego, że nigy nie mówię co mnie boli , co rani, potem się to zbiera.. i znów płacz.
niby jestem na dnie, ale chociaż mam pewny grunt.


Teraz słucham Cree- po co więcej mi.
i próbuje poukładać swoje myśli. Nie da się, kolejny raz.


Przypadkowo splątane
Dłonie przez pożądanie
Wszystko tak jednorazowe
Wszystko jutro zapomnieć..


chyba mi brak miłości.