photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 16 CZERWCA 2012

Rozdział 8.

Poszliśmy do domu. Chłopacy oglądali telewizję, a Doniyi nie było. Pociągnęłam przyjaciela do swojego pokoju, po drodze obdarowując wszystkich szerokim uśmiechem.

-Zaraz znajdę te okulary. Powinny być w którejś szufladzie...-przeglądałam każdą po kolei, a Andy usiadł na łóżku i mi się przyglądał.

-Ktoś tu śpi?-zapytał wskazując na materac.

-Taa... Harry, nie masz być o co zazdrosny.-puściłam mu oczko.

-Zależy, który to Harry-zaśmiał się.

-Ten w lokach-wytłumaczyłam i wtedy wparował do pokoju.

-Sorki, że przeszkadzam, ale potrzebuję ładowarki...-powiedział i poszukał jej w walizce, po czym wyszedł.

-Kontrola?-zaśmiał się przyjaciel.

-Chyba są zazdrośni... A nawet mnie nie znają. To znaczy Harry mnie trochę poznał, ale tylko troszkę...-uśmiechnęłam się-To przecież ciebie kocham-powiedziałam teatralnie.

-Tak, tak. Wiem to.-zaśmiał się znów.

-Przywieź mi jakieś łądne buty czy coś... Wtedy pokocham cię jeszcze bardziej.-posłałam mu całusa w powietrzu.

-Materialistka.

-Wcale nie, aj tylko sobie tak żartuje, wiesz o tym.

-Wiem, a teraz oddawaj okulary-podałam mu je na wyciągniętą rękę.

-Teraz możesz już iść...

-Wyganiasz mnie? Chcesz sobie poflirtować z kolegami, co?

-Nieee... Po prostu musisz już iść się pakować i się wyspać na jutro.

-Oj dobra, dobra. Takich kitów mi nie wciskaj, kocie. Ale i tak będę już uciekał...

Wyszliśmy z pokoju i odprowadziłąm go do drzwi.

-Jak dolecisz to zadzwonie i ogólnie to pisz i dzwoń. Będę czekała.

-Obiecuję...-uśmiechnął się, pocałował mnie w czoło i mocno przytulił-Do zobaczenia.-wyszedł a ja zamknęłam za nim drzwi. Poszłąm do salonu i usiadłam na fotelu.

-Co oglądacie?-zapytałam.

-Jakiś teleturniej, bo nic ciekawego nie ma-wytłumaczył Liam.

-Zjadłbym coś...-powiedział Niall i spojrzał na mnie z uśmiechem na twarzy.

-Trzeba iść na zakupy... Kto idzie ze mną?- zaczęli się sprzeczać, który pójdzie.- To może wszyscy chodźcie-zaproponowałam i spojrzałam na Harry'ego.

-Nie, to nie jest dobry pomysł.-stwierdził Liam-Zayn, może ty idź.-powiedział niechętnie, a mulat uśmiechnął się.

-Wy możecie znaleźć jakiś fajny film czy coś wymyśleć, żeby jakoś spędzić resztę dnia-zaproponowałam.

Wraz z Zayn'em poszliśmy do sklepu. Zaraz po wyjściu z budynku chłopak wyciągnął papierosa i odpalił go. Dawno tego nie robiłam, ale teraz to było za silne-Masz jeszcze jednego?-zapytałam niepewnie.

-Palisz?-zapytał zdziwiony.

-Czasem...

-Naprawdę nie jestem skąpy, ale ci nie dam... Po prostu zniszczysz tym siebie...

-a ty siebie tym nie niszczysz?

-Chyba niszczę... Miałem to rzucić, ale mi to nie wychodzi... Od teraz staram się to zakończyć-rzucił i przydeptał papierosa.

-Jestem z ciebie dumna.-uśmeichnęłam się-A tak w ogóle to gdzie jest Doniya?

-Pojechała do jakiejś koleżanki czy coś...

Weszliśmy do sklepu. zayn wziął koszyk i zaczął pakować do niego pełno słodyczy.

-Nie przesadzasz? Kto to wszystko zje?

-Nie znasz Niall'a.-zaśmiał się-A poza tym ja za wszystko płącę...

-Pół na pół albo wychodzę...

-Jakie warunki... Niech ci będzie, ale nie jestem zadowolony...

-Oj już nie gadaj... Pamiętaj o marchewkach...

-Już się nauczyłaś...

-Tak, po dzisiejeszym poranku.-zaśmiałam się. Zebraliśmy jeszcze trochę jedzenia i alkoholu na dzisiejszy wieczór, zapłąciliśmy i wróciliśmy do domu. Niall rzucił się na siatki i zaczął wszystko rozpakowywać. Wyłożyliśmy jedzneie na stół i alkohol też. Włączyliśmy jakiś film, ale go nie oglądaliśmy, bo z nimi nie da się normalnie oglądać, jedzenie latało po całym pokoju.-Będziecie to sprzątać!-krzyknęłam śmiejąc się.

-Ej, zagrajmy w pytania i wyzwania!-zaproponował Harry i wziął pustą butelkę. Dobrze, że wypiłam najmniej, jakoś ich wykorzysztam, może... Usiedliśmy w kółku na podłodze i pierwszy kręcił pomysłodawca. Wypadło jak na złość na mnie.

-Pytanie-tylko to zamierzałam wybierać żeby nie zrobić czegoś głupiego.

-Szkoda... Ale okej... Kim był chłopak, który tu dzisiaj był?

-To Andy.

-Można więcej informacji?

-Z tego co wiem, jedna kolejka jedno pytanie-wytknęłam mu jezyk. Teraz ja kręciłam i wypadło na Liam'a. Wybrał wyzwanie.-Zjedz jogurt łyżeczką...

-Ja nie jestem pijany-stwierdzil, a chłopacy się zaśmiali-Zamieniam wyzwanie na pytanie, a jak się nie zgodzicie to dzwonię do P...-tu się zaciął.

-Okej... Powiedz do kogo zadzwonisz...-powiedziałam.

-Do... P... Yyy... Do pana znajomego policjanta. Właśnie do niego zadzwonię.-powiedział dumnie.

-Okej. Powiedzmy, ze ci wierzę, kręć-wypadło na Niall'a, wybrał wyzwanie i musiał zatańczyć swój irlandzki taniec... Kręcił on i wypadło na Zayn'a i musiał pochłonąć duszkiem całego drinka i udało mu się. Kręcił i wypadło na mnie. Wybrałam oczywiście pytanie.

-Kochasz Andy'ego?

-Bardzo. To jedna z najważniejszych osób w moim życiu...-chyba nie ucieszyła ich ta odpowiedź, ale powiedziałam prawdę. Teraz ja kręciłam i wypadło na Lois'a. Wybrał wyzwanie.-Dokonaj wyboru... Harry czy marchewki?-pokazałam mu w ręku marchewki, a obok niego siedział przyjaciel. Nie mógł się zdecydować.

-Mogę zamienić na pytanie?

-Okej... Harry czy marchewki?-zaśmiałam się.

-Jesteś wredna... Najtrudniejszy wybór jaki mogę mieć... Wybieram Harry'ego ale tylko jeśli będzie miał zapas marchewek.

-Oo, dziękuję przyjacielu...-Loczek pocałował go w policzek.

-Uh, Larry...-zaśmiałs się Liam. Kręcił Lou i wypadło na mnie. Kurde! Oczywiście pytanie.

-Który z nas najbardziej ci się podoba?-zwrócili swoje spojrzenia na mnie...

 

----------------------------

BUM! Rozdział 8!

U mnie dzisiaj upał, a potem deszcz, a teraz znów ciepło -,-

Byłam na zakupach i kupiłam tylko czarny lakier do paznokci. Bo mi sie skońćzył...

Czekam na mecz, idę zrobić sobie popcorn i wziąć zimną colę. Będę się darła jak polacy strzelą gola i śpiewała razem z sąsiadami z bloku, których zawsze słychać -,- a potem nie będę mogła gadać -,- <ok>

Pofarbowałam sobie końcówki włosów na rudo :D i teraz są fajne jasne w porównaniu z górą...

Miłego wieczoru ;***

Jak czytasz to skomentuj :)

Follow me: https://twitter.com/#!/ImLouder1

Formspring me: http://www.formspring.me/imlouder

Pozdrawiam!

Komentarze

~ann Jak zwykle NORMALNIE ZAJEZAJEZAJEZAJEKUDEBISTY ROZDZIAŁ !!! <33333 Kiedy następny bo już nie mogę wytrzymać ? *_________* <33333 KOCHAM CIĘ TRLOLOLOLO <33333
19/06/2012 18:08:31
Junior imlouder1 dziękuję...
może dodam dzisiaj albo jutro, zależy jak się wyrobię :)
<33333 ;***
19/06/2012 19:08:00

aureoola aaa//....ciekawe co odp. chce już kolejny rozdział ;D ;*
16/06/2012 23:47:14
Junior imlouder1 :D ;***
17/06/2012 10:10:12

oryginalnaa97 super <3
akurat ogl mecz ;*
16/06/2012 20:54:56
Junior imlouder1 :) <3
:) ;*
16/06/2012 21:04:40
oryginalnaa97
16/06/2012 21:10:24