W piatek moja krolewna skonczyla juz 2 lata. Od roku nie spi w dzien, mowi juz wszystko a przy tym jest taka zabawna, to juz nie dzidzius a przedszkolak ;) juz prawie nie chodzi w pampersie, zaczela sie pieknie bawic z innymi dziecmi bo predzej bylo z tym roznie, jak patrze jak sie bawi z innymi dziecmi, rozmawiaja, wymyslaja sobie zabawy to wtedy dopiero widzie jak ona urosla i jak szybko rosnie. Robi mi kawe i lody "na niby" i ogolnie kochana z niej gadulka. 18 lipca wyprawiamy jej 2 latka i mojej mamy 50 lat bedzie gosci od groma i ciut ciut ;) juz mysle czy postawic na grill czy impreze w remizie, blizej 18 sie okaze jak z pogoda. A 7-9 sierpnia jedziemy do gdanska zwiedzimy oceanarium w gdyni, sopot, malbork i Zosia zobaczy wielka wode :) jednak odpuscilismy jezioro bo je mamy na miejscu i zawsze mozna nad nie pojechac :) juz nie moge doczekac sie urlopu ;)