Nie wiem od czego zaczac tak dawno mnie tu nie bylo.. A wiec moze tak: widzicie ta Panienke na zdjeciu? w srode skonczy juz 14 miesiecy.. Czas pedzi jak szalony. Zosia juz jest taka duza roczek przedreprala a teraz juz biega (a mama ma przed oczami same czarne scenariusze), gadulka wola mama, baba, tata, daj, tak, nie, kulka, kaka, dzidzia i cycus :) kocha kotki i.. krowy? widziala kilka razy i te zwierze przypadlo jej do gustu :) do tego kocha tanczyc, spiewa "szalona ruda" i "kotki dwa", wszystko juz rozumie i mozna sie z nia dogadac. Pierwszy zabek wyszedl jej dwa tygodnie przed roczkiem, teraz ma juz trzy :) ma bujna czupryne i lubi sie czesac. Agent z niej straszny i lobuziak :) Ale kocham nad zycie.
To teraz co u mnie: Wiec moge sie juz pochwalic jestem z zawodu pedagogiem 5 lipca sie obronilam i jestem z tego baaardzo szczesliwa :) szukam pracy ale puki co siedze z mala w domku i chyba dobrze bo mam problem z kregoslupem.. :( nie wiem jak to sie skonczy narazie jade na lekach jak nie pomoga to rehabilitacja i zastrzyki :(
To teraz moze o wakacjach: wakacje byly piekne i sloneczne, przez miesiac mielismy gosci, roczek Zosi wyprawialismy, bylismy w ZOO ale i mielismy dwa dni tylko dla siebie z mezem nad jeziorkiem ze znajomymi.
No i na koniec moze o nas: Fajnego mam tego meza, dobrze mi z nim i jestem bardzo szczesliwa :) za jakies dwa, trzy latka zaczynamy budowac nasze gniazdko chyba ze uda sie predzej, a z takich blizszych planow - 25 grudnia strzela nam juz 3 lata razem i tak naprawde nie mielismy kiedy tego uczci, pierwszy rok lezalam z goraczka w lozku, drugi rok malutka Zosia a w tym roku mamy w planie jechac na 3 dni do Zakopanego, tylko we dwoje plus znajomi i swietowac tam nasza rocznice i Nowy Rok :)
To tak w wielkim skrocie. Dobrej nocki :*