photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 13 SIERPNIA 2007

Mój przepiękny Omri

Żeby nie było, że tak sobie tylko gadam, że kogoś wyrwałam. Że tak szumnie mówię "największe ciacho Tzadik Festiwalu". Ale on naprawdę był mega zajebisty. Miał w sobie coś co przywodziło na myśl rewolucję seksualną w latach 60. xD Omri Shai jest pół francuzem. Żydem mieszkającym w Anglii. I mega, mega zajebistym gitarzystą. To, co wyczyniał z gitarą jest naprawdę genialne. Trudno sklecić mi jakieś składne zdanie, kiedy patrzę na jego zdjęcie. Zresztą - nie wygląda na tym zdjęciu jak jakiś mega towar. Ale gdybyście widzieli to, jak się porusza, jak się wczuwa w grę na gitarze, a potem poczuli jego spojrzenie na sobie, też uważalibyście go za seksownego... Szkoda tylko, że poleciał do Londynu. No a dziś randka z francuzem w kapeluszu, który sam się poderwał. Na początku imprezy dla VIP'ów (czyli pracowników Tzadika i artystów) - ostro zakrapianej darmowym alkoholem - doszłam do wniosku, że chyba nie uda mi się go poderwać. Aż tu, na sam koniec, podszedł do mnie z karteczką, na której zapisał swój numer i głosem, w którym brzmiała lekka desperacja, powiedział, że mogę zrobić z tym numerem co uważam za stosowne. No to się wczoraj odezwałam. I idziemy na drinka. :) PS. Aha, pożyczyłam sobie zdjęcie od Wojtka Barzewskiego. :p (p. Wojtku, jeśli pan kiedyś zorientuje się, że zakosiłam panu fotę, to najmocniej przepraszam, ale wie pan, musiałam się pochwalić, a pan zrobił naprawdę dobre zdjęcia)

Komentarze

martynowo To mowisz, ze w Londynie teraz jest...:P:P:P Chyuba ide sie przejsc^^
13/08/2007 20:00:14