Audi A8, BMW serii 7 dwa podstawowe samochody, warte ok 300 tyś. złotych, którymi jeżdżą nasi politycy. Im niczego do szczęścia już nie potrzeba, oni osiągają fizyczny jak i psychiczny stan ekstazy. A my rodacy, obywatele? Narzekamy na życie, narzekamy na ludzi, którzy nami sterują, pochłania nas nędza oraz brak zasobów materialnych. Nasz kraj zaczyna być wciągany przez wschodnią część Europy.
Schematycznie wygląda to jak zdjęcie. Wniosek z tego taki, że ja na zdjęciu jestem zwykłym obywatelem widzącym świat do góry nogami, któremu plączą się myśli i nie ma już żadnego sposobu na życie, zaś obok mnie jest Piter, polityk, który jest zaślepioną swoją władzą oraz zasobem majątkowym. Myśli genialnie wg. siebie i dla siebie w trosce o swój byt, lecz dla mnie jego myśli są abstrakcyjne i absurdalne. Teoretycznie i praktycznie tak wygląda nasza ojczyzna. Reasumując: ogólnopolska kradzież polityków w stosunku do każdego z nas.