Doszło bowiem do tego, że samotność i niezależność przestały być jego pragnieniem i celem,
a stały się jego losem, na który został skazany,
że czarodziejskie życzenie zostało spełnione i nie dało się już cofnąć,
że nic już nie pomagało,
gdy pełen tęsknoty i dobrej woli wyciągał ramiona
i gotów był do zadzierzgnięcia jakiejś więzi i wspólnoty;
zostawiono go teraz samego.
żałuję.
nie raz.