dziwne to czasy, gdy idąc ze stertą książek w ręcę ludzie patrzą na Ciebie jak na kosmitę.
owszem, należę do tego 'innego' pokolenia, ale wiem co to książka i nie wyobrażam sobie życia na samych e-book'ach...
i cholernie żałuję, że nie mam czasu na książki czy nawet gazety, bo 'Politykę' już od tygodnia próbuję przeczytać.
lecz pociesza mnie fakt, iż za 4 miesiące będę mieć wreszcie te WYMARZONE, najdłuższe wakacje życia i obiecuję, że nadrobię zaległości w czytaniu.
na całe szczęście mogę od czasu do czasu liznąć kultury na koncercie czy w teatrze.
więc jutro teatr!
podsłyszana dziś wypowiedź Pana w wieku około 70 lat do garderobianej:
-dziś to kobiety tak mocno chodzą.
kiedyś to mężczyzna miał podkute buty i nimi stukał, a kobieta delikatnie stąpała...
w dzisiejszych czasach wszystkie kobiety chodzą w portkach.
czasem zastanawiam się czy nie powienienem przywdziać spódnicy, skoro wszystko tak się pozmieniało.
daje do myślenia.
http://www.youtube.com/watch?v=rF1A3xsJXJE