To zaskakujące, ale on ciągle gdzieś tam mnie kłuje.
Tym razem bardziej z chęcią wbicia mu szpili, wzbudzenia zazdrości.
Trochę żałosne, gdy się nad tym zastanowić. Czyli w sumie nic nowego.
Pierwszy dzień w Hanoverze, kilkakrotnie miałam chęć się rozpłakać.
Ja nie wiem, co to będzie i jak do tego doszło, że tu trafiłam.
*Lament i panika*
Dziewczyny się śmieją, że Luke na mnie patrzył. A niech patrzy, byleby już nie próbował wobec mnie niczego więcej poza rozmową.
Zdałam assessment na 84%. Najsłabiej z całego teamu. Meh.
Oglądam "Exo next door". Chanyeol tutaj to straszny burak, za to D.O po prostu mistrz <3