photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Wo ai Shanghai.
Kategoria:
Kurwa mać.
Dodane 2 LISTOPADA 2014
62
Dodano: 2 LISTOPADA 2014

Wo ai Shanghai.

Tak sobie myślę, że budowa tej wieży pewnie już ukończona i ciekawe jak teraz wygląda (na żywo, nie chce mi się pytać wujka Google).

 

Odcinam się od wielu rzeczy, wydarzeń, osób i uciekam w książki, bo tak jest łatwiej i mniej boli, że nie mogę gdzieś być, czegoś robić, z kimś się spotkać, być członkiem grupy.
Próbuję na milion sposobów uciec od tego, co mnie gryzie, ale to bez sensu, bo mnie zeżre, więc muszę stawić temu czoła i szybko się rozprawić, żeby ten koszmar się skończył. Żeby to było takie proste. Za każdym razem staję przed tymi samymi uwagami, uczuciem niesprawiedliwości i wstydu z błędów, które popełniłam (bo kilka się znalazło), za każdym razem słyszę upokarzające "to jest najsłabsza praca, jaką trzymałem w ręku" i czuję bunt, bo przecież napracowałam się przy tych badaniach.

 

Tęsknię do wyjazdu za granicę, daleko, jak najdalej, tęsknię do czegoś, czego nie potrafię określić, tęsknię do miejsca, w którym będę żyła i pracowała, tęsknię do ludzi, których poznam i do mężczyzny, którego pokocham.

Jednocześniej irytuje mnie, że nie mogę ruszyć już, teraz, natychmiast i boję się, bo przecież to wywróci moje życie do góry nogami.

 

 

Zauroczyłam się marzeniem, a przecież to bzdura, bo mi tak bardzo brakuje bliskości i męskiego ramienia, że aż czasem jestem rozżalona, że niektórzy w przeciągu kilku miesięcy potrafią spotkać wspaniałą osobę i być znów w szczęśliwym związku (nie, żebym była zazdrosna, bo nie o to chodzi), a ja w chwili, gdy usłyszałam "zastanawiam się, czy nie powinniśmy się rozstać" już wiedziałam, że znów zajmie kilka lat, zanim spotkam kogoś wyjątkowego, w czyje ramiona będę mogła się schronić. I ulokowałam swoje uczucia w marzeniu, bo coś z nimi musiałam zrobić, a niedawno usłyszany komplement znaczy dla mnie więcej niż chcę się przyznać, choć słowa to tylko słowa i wcale nie muszą znaczyć więcej ponad stwierdzenie faktu. I martwię się, że ten fakt przeminie i czuję się gruba, bo nie dopinam w pasie jednej z ulubionych spódnic, i wcale nie pociesza mnie fakt, że szyłam ją, gdy byłam bardzo chuda po rozstaniu, i potrzebuję motywacji i przestać się zadręczać czymś, na co nie mam wpływu i czymś, co nie istnieje.

 

Ech.

 

 

 

A Scarlett O'Hara była idiotką.

Informacje o idrilaepscatach


Inni zdjęcia: Wakajki milionvoicesinmysoulCd. downwardspiral1543 akcentovaŻycie to chwila pragnezycpelniazycia:) dorcia2700Noin zniknę... najprawdopodobniejnieNarodowo. ezekh114Mokry ślizg bluebird11Kos jerklufoto:* patrusia1991gd