Taka fajna drama mi się skończyła i co ja teraz zrobię? ;<
Przykro mi się zrobiło, ale cóż zrobić.
Zdaje się, że nie będzie mnie na inauguracji. Ale coraz więcej osób zgłasza, że będzie, więc to chyba nie problem (choć pani Helena zawsze naciska, żeby było jak najwięcej, ale pewnych rzeczy nie przeskoczę).
Jutro randka z Agnieś <3 A niedługo Asia wraca, to mam nadzieję na jakąś kawę razem ^^
Coś mnie serducho kłuje :/
Idę spać, jalja :)