Mazur w wykonaniu Ludowego Zespołu Artystycznego "Promni" SGGW Warszawa. Na pierwszym planie Kolba, a zaraz na prawo za nią Danusia :)
Piękne wykonanie (widziałam nagranie) w ślicznych strojach szlacheckich.
Ja o zatańczeniu mazura na jakimkolwiek występie mogę co najwyżej pomarzyć, ale i tak się uczę, a co. Ogarnęłam dzisiaj na starszej dwa zestawy kroków, z którymi miałam największe problemy. Iiii - UWAGA UWAGA - zdaje się, że wreszcie złapałam ten cholerny zasadniczy! Co prawda udawał mi się już wcześniej, ale ostatnio miałam ogromne problemy, chyba za bardzo się na nim skupiałam.
Włączę sobie chyba zaraz jakąś bajkę na dobranoc, może Calineczkę? Nikt jej nigdy nie chce ze mną oglądać :P