photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 26 GRUDNIA 2012

te same charaktery 2

hejhej misiaki!

słuchaaajcie, lajkujcie, klikajcie fajne, komentujcie , dodawajcie do znajomych , a obiecuje , że akcja w opowiadaniu się rozkręci!

To bardzo ważne dla mnie abyście byli tu razem ze mną , bo pisanie dla samej siebie nie jest czymś raczej fajnym, dającym satysfakcje!

Czekam na komentarze i pozytywne i negatywne, bo przecież nie na samych pochwałach człowiek żyje!

 

Sandra pojechała na ten festyn. Dużo piła. W penym momencie napisała do Mateusza co słychać i czy przyjedzie na ten festyn. Od razu dostała odpowiedzieć, że nie da dziś rady ale w najbliższych dniach muszą się zobaczyć. Fajnie - pomyślała Sandra. No i tak miajły dni gdy pisali ze sobą . Pewnego dnia Mateusz napisał czy spotkanie aktualnie i kiedy Sandrze pasuje. Wybrali odpowiedni dzień . W danym dniu Sandra przebywała cały czas z najlepszą koleżanką i jej siostrą - tą co właśnie znała Mateusza. Powiedziała jej o spotkaniu, a ta powiedziała żeby uważała bo on może chcieć tylko jednego. No trudno - pomyślała Sandra - ja na pewno taka nie jestem i się mu nie dam. Przez cały dzień Mateusz się nie odzywał. Więc Sandra dała sobie spokój z tym spotkaniem i nawet nie miała nadziei , że do niego dojdzie. Lecz w pewnym momencie gdy przebywała z koleżankami Mateusz napisał :
- przepraszam Aniołeczku , że się nie odzywałem ale byłem w pracy. O której Ci pasuje?
- obojętnie o której. - odpisała Sandra.
- dobrze w takim razie ja już jestem w mieście niedaleko Ciebie. Zaraz będę :* 
- ale jak to? poczekaj chwilkę , muszę się ogarnąć! - napisała Sandra i szybko pobiegła do domu się przebrać.
Gdy już się ogarnęła poszła jeszcze do koleżanki po zapalniczke , ponieważ prędzej od niej zapomniała. Gdy wychodziła z jej domu , akurat podjechał Mateusz. Zestresowana Sandra wsiadła do samochodu i przywitała się z chłopakiem. Przez drogę do restauracji rozmawiali o jakiś bzdurach. 
* W ogóle nie wydaje się być taki jak mówiła Ola. * pomyślała Sandra.
Gdy dojechali na miejsce , Mateusz wysiadł , otworzył drzwi Sandrze i zaprosił ją do środka. Rozmawiali przez jakieś dwie godziny. ogólnie bardzo dobrze im się rozmawiało. Mieli wiele wspólnych tematów. Po wyjściu z restauracji pojechali przejechać się po mieście. Mateusz ciągle patrzył na Sandre. Nie mógł oderwać od niej wzroku. Wreszcie wrócili do miejscowości Sandry. Pojechali jeszcze przejechać się chwilkę nad jezioro i wrócili pod sklep.Stali tak jeszcze z pół godziny i rozmawiali. Gdy wybiła już godzina 22:00 Sandra powiedziała , że musi lecieć. Mateusz ładnie się z nią pożegnał , lecz nie dostała nawet buziaka. * No trudno , widocznie mu się nie spodobałam * pomyślała Sandra odpalając papierosa i wracając do domu. Po chwili już dostała smsa. " Dziękuję Aniołeczku za wspaniały wieczór. Było cudownie. Ja już dojechałem do domu. :* " 
I znów pisali prawie do rana.

 

 

 

 

 

 

Komentarze

mariolciaaa3 bardzo fajne. :D
26/12/2012 21:57:30
historyjkowo dziękuje!
26/12/2012 22:37:31

oooszpilaooo zapraszam ;)
26/12/2012 16:21:13
historyjkowo Wyraź swoją opinie na temat opowiadania, jeśli oczywiście chcesz! ;3
26/12/2012 16:25:41