Monika dziewczyna pochodzaca z biednej. Kazdy sie z niej śmial nie miala przyjaciol.Szkola byla dla niej horrorem. Nikt jej nie rozumial,rodzice nie widzieli problemu, ubieral sie biednie, nie to co inne dziewczyny. Dwie pary spodni do póki sie nierozdarly 3 pary butow takich nie modnych najtanszych i kilka,bluz i bluzeczek. Kochala zwierzeta. Tylko w nich widziala przyjaciol. Byla kochana,ale jednak z braku pieniedzy nie miala przyjaciol,do sql ktorych chodzila liczyl sie lans. Monia chodzila do III klasy zawsze sama siedziala na korytarzu ze stara nokia piszac sms. Ten telefon byl skarbnica, nikt nie wiedzial co mozna trzymac w starej noki,ale ona pisala do kuzynek.To odnich miala ciuchy to one pozwalaly jej dawac pewnosc siebie. Pisala pamietnik w zwyklym zeszycie.Kochala to robic.Byla wzorowa uczennica. Jej koledzy z klasy jej nie nawidzili nie byla ladna bo nie miala pieniedzy na plyn na pryszcze miala ich wyspyp. Nosila okulary. Zawsze zabierali jej plecak wiec chowala go jak mogla. Jej glupie kolezaneczki : Wiktoria,Nikola ,Olka nie dawaly jej zyc gdy przechodzila korytarzem mowily"Uuuu!! popatrz na jej buty" ,"achh!! widze Wika one nie sa takie jak moje" "WTF  to maja byc buty" "hah"-wszystkie w śmiech.Nie znosila ich.

Ktoregos dnia do jej klasy przyrzedl piekny chlopak o imieniu Radek.Zakochala sie w nim,ale wiedziala ze nic z tego.Byl slabym uczniem,szukal pomocy.Wiec poprosil Monike.

Pakazala mu tys miejsc gdzie sie uczyła i wgl.Zakochana byla splepo.Nie wiedziala o tym ze on spotyka sie z Ola.  Przez kilka mies kazdy ukrywal to przed nia.A ona kochala go. Nawet raz sie pocalowali dla nie to bylo cos cudownego dla niego chory obowiazek,ktory musial spelnic  zeby sie dalej uczyc,bo ona potrafila swietnie tlumaczyc.Nawet chciala zostac nauczycielka fizyki nauczac dzieci. 

Zblizal sie koniec roku Ola powiedziala Moni o co chodzi

Radek z usmiechem:

-Moniu wybacz ale Olka to swietna laska a ty tylko darmowy korepetytor i nie musialem placic:)

-Too... wszystko bylo po to abys sie lepiej uczyl

-Noo.. bd twoim kolega ok na wiecej nie licz

Monika uciekla z placzem wrocila do domu rodzice nie wiedzieli co jest zamknela sie w sobie

Widziala Radka jak sie mientasil z inna laska niz Ola

Szybko pobiegla do domu Olki

-Ola..

-Czego?

-Radek.!!

-Co ku*wa Radek?

-Caluje sie z nia laska

Wyciagnela ja i pokazala jak w parku jej ukochany caluje sie z jakas dziewczyna Ola od razu rozpoznala o 2 lata mlodsza siostre -Dominike

Podbiegla do nich strzelila Radkowi w twarz a na siostre zlo wrogo popatrzyla

Monika pocieszla Ole i mowila ze ja tez to bolalo bo on jej zawrocil jak ja calowal

Ola przeprosila za wszystko Monie i nie chciala sie juz przyjaznic z Wika i Nikola

Zprzyjaznila sie z Monika z rozumiala ze to super dziewczyna i ze warto miec taka osobe jak ona:)

A Radek?

A Radek wyrywa kolejne glupie naiwne:P

Monika zrozumiala ze nie zakochuje sie bez granicznie i ze nie licza sie pieniadze 

tylko przyjazn i nie musi miec markowych ciuchow