Na zdjęciu Marcin, Czechy 2011, prawie rok temu... Pozwoliłam sobie Go tutaj wstawić, bo to zdjęcie mi się mega podoba ;))
Wycinek z zeszłorocznej notki i dopiski co z tego wyszło ;PP
Postanowienia noworoczne:
- Odbudować mur. Powiedzmy, ze po czesci sie udało, a wiecej nie chce ;))
- Zminimalizować dzicienność, Hmm jeżeli zamiana dziecinności na blond jest dobrą zmianą ;D
- Być mniej naiwną, Chyba... ale troche zawsze pozostanę ;O
- Stać się twardszą i odporniejszą, W pewnym sensie tak.
- Być niezależną, chyba, ze w wyjątkowych sytuacjach, Podoba mi sie to zdanie. ; )) Ale z jego wykonaniem niestety nie było łatwo, wiciąż nie jest wpełni wykonane
- Kontunuować to co zaczęłam (...) Szczerze? Nie pamiętam co to było; ) A skoro tak, to pewnie nic ważnego
- Sprawić by prawdziwy uśmiech częściej goscił na twarzach bliskich, Niestety nie zawsze mi o tym decydowac
- Przydałoby się też troszkę "altruizmu", A no i tutaj problem, chyba ze z zhp, tam jestem oddana w prawie pełni,ale poza nim...oj ciężko
- Naprawić, to co znieszczone i uszczerbione, No tak nie do końca
Z materialnych rzeczy ??? Bez tego da się żyć. Bez siebie nie. Prawda ;)