List napisany, nigdy nie pozostanie odczytany.
Mam ochotę poleżeć nad morzem... Poleżysz ze mną?
Mam ochotę wsiąść do pociągu i jechać w góry, pojedziesz ze mną?
Mam ochotę pomilczeć pod wodospadem, pomilczysz ze mną?
Mam ochotę mówić Ci o wszystkim, posłuchasz?
Mam ochotę tańczyć w deszczu, zatańczysz ze mną?
Mam ochotę siedzieć przy ognisku do rana, posiedzisz ze mną?
Mam ochotę zniknąć.... Czy znikniesz razem ze mną?
Tak. Mam pewność, że wszystkie te rzeczy ze mną zrobisz, będziesz ze mną zawsze, a nawet gdy ja zniknę, Ty też znikniesz.... Dlaczego to wiem? Bo jesteś mną.
Będę leżeć nad morzem sama, wpatrując się w znikające w oddali statki.
Wsiądę sama do pociągu i dotrę w góry, a tam będę wolna.
Będę milczeć nad wodospadem, nie myśląc o niczym.
Będę mówić sobie samej o wszystkim w moich myślach, w moich snach. Będę prowadzić pamiętnik wspomnień.
Gdy zacznie padać deszcz, ja pójdę sama na skrzyżowanie i zatańczę dla siebie samej.
Rozpalę ognisko i sama będę przy nim siedzieć do rana, czując jego ciepło.
Pewnego dnia zniknę, a wtedy tylko ja będę wiedzieć gdzie jestem...
A może w którymś z tych przypadków znajdziesz się Ty, będziesz przechodził obok wodospadu, ogniska, będziesz się spieszył w deszczu do domu, będziesz siedział w tym samym pociągu, a może też będziesz wpatrywał się w morze. Wtedy się spotkamy....