photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 30 WRZEŚNIA 2012

nananananan,na,na..

Zmęczona mirażami, jesienna słotą i migracją ptaków na ciepłe wieczory.
Wiatr przestał otulać, krzeseł przybyło, a kubeczek wędruje przez miliony chwil i setki miliony sekund, by zobaczyć...
Czy kiedykolwiek jej się uda? 

"I'm your man."
Obraz się zacieśnia, widząc czarny punkt istnienia. 
Śmierć jest nicością, a życie? 

"A może zechcesz w pole wywieść mnie, 
nie powiem nie. 
I'm your man. "

Marzenia rysuję kolorową kredką.
Wiem, że przyszłaś istotko. 
Witaj i pozwól że Cię przygarne. 

"Miłość to jest takie coś, czego nie ma. To takie coś co sprawia, że nie ma litości... To tak jakby budować dom i palić wszystko wokół... "