kupimy globus bilety na autobus

Sześć dni do studniówki, osiem dni do egzaminu prawojazdowego, dwa i pół tygodnia do wymarzonego Budapesztu, sześć tygodni do kolejnego etapu, do spotkania z komisją bydgoską - osiem, do jeszcze następnego, z komisją warszawską - piętnaście tygodni, również piętnaście do rozpoczęcia przygotowań do matury, siedemnaście tygodni do matury, osiemnaście tygodni do wakacji, osiemnaście i pół tygodnia do zwiedzania Półwyspu Apenińskiego w kostiumie ulicznego stacza, dwadzieścia trzy tygodnie do Festiwalu Kultury Żydowskiej, dwadzieścia cztery tygodnie do wyników matur, dwadzieścia sześć tygodni do SLOT-u, dwadzieścia siedem tygodni do misji w Działdowie, trzydzieści jeden tygodni do podboju Bałkanów, trzydzieści cztery tygodnie do nauki hebrajskiego, do powrotu do świetlicy, trzydzieści sześć tygodni do przeprowadzki na drugi koniec kraju.

P

r

z

e

w

i

d

y

w

a

l

n

o

ś

ć

 c z y   j a k o ś   t a k . . .

Półki uginają się pod ciężarem książek, w torbach robią się dziury, pan w ksero mnie podrywa, kiedy wydaję u niego ostatnie pieniądze, nie dosypiam i rozmnażam dioptrie. Można było normalnie, z maturą, ale nie.

Po pierwsze, nie będzie już dłużej marnowała swojego czasu na rzeczy, które nie są ważne w oczach Boga.

Chce mieć pewność, że wszystko, co zrobi, zostanie osądzone przez Boga jako wartościowe.

Chce, by było to złoto i srebro, nie siano i słoma.

Po drugie, nigdy więcej nie będzie martwić się tym, co myślą o niej ludzie.

Jeżeli jej postępowanie będzie podobać się Bogu, to wystarczy.

~ A. Carmichael