Cześć wam...
Hmmm... od czego by tu zacząść... Dzisiaj miałam bardzo ciężki dzień w szkole.. Miałam bardzo trudną prace klasową z PP jak ja tego przedmiotu nie lubę... Wcale bym nie płakała jak by go nie było ale mniejsza z tym.. Podła baba jak zwykle dała pytania z kosmosu a i oczywiście dała nam 20 minut na naipsanie sprawdzanu poniewż podzieliła nas na 2 grupy.. heh... Masakra... a co ajlepsze mieliśmy mieć jeszcze sprawdzian z niemieckego ale na szczęście nam go przelożyła.. a tak to pa za tym nic ciekawego się nie wydażyło..
Dobra kończe jak na dzsiaj może kolejny wpis będzie dłuższy..
Pa:**