kocham i tęsknie

błagam napraw mnie,poskleiaj moje rany, zacementuj rany a blizny wymarz. weź moje serce w swoje ręcę i zaopiekuj się nim,nadaj mi ten nowy odpowiedni pierwotny kształt,moją dusze przytul do siebie i zamknij w pudełeczku...tak szczelnym w które nikt nie wejdzie,nikt nie zaburzy mojego świata...zrób coś ze mną,przywróć mi uśmiech,pozotywizm i szczęśliwe oczy. chce usunąć wszystkie chwile złe,złe myśli wspomnienia złych ludzi. Skule się w kłębek,schowam w głębi szafy i poczekam aż sama siebie odbuduje,odbuduje uśmiech,poczucie własnej wartości,radość życie. Odbuduje wszystko co ze mnie uleciało przez ten zły czas w którym ciągle tkwie i nie potrafię iść do przodu. Pomożesz mi? złapiesz mnie za rękę i pomożesz wyjść na drogę uśmiechu i szczęścia? 

Nikt nie obiecywał że będzie tak po prostu łatwo ale dziś, w tym popierdolonym świecie trzeba walczyć o siebie,o swoje życie i szczęście. Bez uporu nic się nie osiągnie. Po każdej poraszce trzeba podnieść głowę i iść dalej,szukać swojego celu,szukać swoje przeznaczenia i serca które będzie biło w rytm Twojego. Żyj tak po prostu z dnia na dzień,żyć chwilą uśmiechem i szczęściem .Żyj każdą sekundą bo one się nie powtórzą. Żyj dla siebie i według siebie bo za Ciebie nikt życia nie przeżyje....