Scena 10.
Zastanawiam się ostatnio dlaczego człowiek nie został obdarzony przyciskiem RESET. Wcisnęło by się go po jakiś niepowodzeniach, odczekało chwile i wszystkie niezapisane informacje zostały by usuniete. Albo lepiej, wszystkie informacje by sie usuwały. Powstawała by taka nicość. Czysta kartka, wszystko zaczynasz od nowa, bez zmartwień, bez bolącej przeszłości... bez nikogo... Mam ochote znów zniknąć wszystkim z oczu, zadumać się w sobie. Jestem samolubny? Oczywiście, że tak, choć staram się niedopuścić do siebie tej myśli. Może nie zawsze, ale właśnie w takich sytuacjach jak ta.
Co by nie było i tak bedzie żle. Tak, wieczny pesymista, taki byłem, taki jestem. Wszyscy mi to wypominali i wypominaja. Ale jak mam być optymistycznie nastawiony w świecie bólu i rozpaczy? W świecie, w którym, kazdy stara sie dojść do władzy, stara się byc najlepszy? Cecha która wzbudza u mnie obrzydzenie to chore ambicje. Taki człowiek chce wszystkiego, wydaje mu się, że potrafi wszystko, choć dobrze w duszy wie, że nie potrafi tego osiągnąć. Np szkoła, dlaczego ja mam iść na studia skoro niechce, niepotrzebuje. Większość kolegów z klasy idzie bo wydaje im sie, że jak je ukończą to złapią Pana Boga za nogi i osiągną sukces. Gówno prawda, tak samo oni jak i ja mogę osiągnąć sukces i to bez studiowania. Z tym, że ja wiem, że nieosiągne. Pewnie jak to kiedyś ktoś bedzie czutał to niebedzie miał pojęcia o co mi chodzi. no cóz, taki już los moich przemyśleń. Mało kto je rozumi. Ktos kiedyś mi powiedział, że przemyślenia, których nikt nie rozumi, powodują, ze stajemy się filozofami. Moze coś w tym jest???... Teraz zdałem sobie sprawe, że kupno gitary trochę sie opuźni, no cóz, pieniądze nie rosna na drzewach.
Musze chyba ograniczyć pisanie na tym blogu, czytając poprzednie wypowiedzi widze, że to co pisze niema kompletnie sensu. Wydaje się jak by pisał to jakiś dziwak, takie brednie bez składu... Mimo to fajnie jest czasem wyrzucic z siebie kilka spraw, tak o.
"Więc jeśli chciałaś szczerości, to wszystko co musiałaś powiedzieć
Nigdy nie chciałem cię zawieść, albo stracić, lepiej o tym nie mówić
Dla wszystkich gniewnych spojrzeń, dla fotografii, które zrobił twój chłopak
Pamietasz kiedy złamałaś nogę skacząc z pierwszego piętra?
Nie jestem okej
Nie jestem okej
Nie jestem okej
Rozbrajasz mnie"--->My Chemical Romance--->I'm not Okay