Wczoraj ogladnąłem trochę filmów, w sumie dzisiaj też ( tak jakoś mnie naszło ) i uświadomiłem sobie coś. Heh który to już raz sobie coś uswiadamiam. Ale do rzeczy. Otórz rozgryzłem chyba kobiety!! Zresztą dawno to wiedziałem jednak jakoś cieżko to domnie docierało. Kobiecie trzeba zaimponować!!! Wiem, brzmi jak banał, ale jesli ja naprzykład, grał w jakimś zespole czy cóś, studiował czy cóś, starał się osiągnąć najwyższe cele w zyciu czy cóś, to teraz możliwe, że był bym z kims. Przynajmniej z tą myśla jest mi rażniej. Jest jednak problem...ja tego nie potrafie, nie potrafię patrzeć tak wysoko, niechce myśleć o czymś co jest dla mnie nieosiągalne. NIe lubie się męczyć. Ale dla kobiety trzeba się poswięcić, czy mnie na to stać?? Teraz jest juz za późno na zadawanie sobie tego pytania, bo spieprzyłem, ale nie moge też powiedziec, że się nie starałem. Byłem niestety TYLKO jednym z tych wszystkich szarych ludzi, niczym się nie wyróżniałem i to mnie zgubiło i gubić bedzie...do czasu. Zmieniam swoje zycie jak pisałem we wczesniejszej notce zacząłem nowy rozdział. Kupuję gitare ( nareszcie ) i zakładam zespół. Praktycznie już mam oferte, musze tylko nauczyc się grać na gitarze ( tylko, dobre sobie ). Jednak wiem, że za 3 moze 4 lata stane na scenie.
Wiecie co jest dobre w tym blogu tutaj?? Że nikt tego nie czyta i pewnie nigdy nie przeczyta. Zresztą, kto by chciał cos takiego czytać.
Aha i skończe swoja książke, przez te kilka miesiecy myslałem, że to nie ma sensu, gdyz znałem osobe, która była czystym ideałem, jesli chodzi o piekno, o zachowanie i talent. Mówią, że idealni ludzie nie istnieją, a ja mówię, ze istnieje tylko jeden taki człowiek...ona
Fotka, no oczywiscie przedstawiająca mnie, a jak by inaczej, z ta róznicą, ze chyba zaczynam sie usmiechac, tydzień minął od feralnego wieczora. Smutno mi jak go sobie przypominam, ale weselej jak widzę jej opis na gg, uśmiechniętą bużke, człowiek wtedy wie, że osoba na której Ci zalezy, mimo wszystko, jest szczęśliwa, a o to przeciez chodzi.
I tak w skrócie, nie pijcie nigdy żytniej wódki, a w szczególności pomiędzy lekcjami w szkole, taka rada na przyszłośc.