today in RZESZOW.
tak, byłem w Rzeszowie, gówno widziałem. A tak serio to wszystkie atrakcje zaczynając od pomnika "pizdy" kończąc na Milenium Hall. Kupiłem sobie jedynie jakieśtam bokserki, nic lepszego, wartego mojej kasy nie było. Może gdybym był bogaczem. Nie wiem. Mangi żadnej nie kupiłem, a chciałem. W szczególności Kuroshitsuji, ale oczywiście była tylko druga część -,-
W sumie fajny skateshop całkiem był w Milenium hall, z supermegazajebistymi rzeczami, ale na nic z tego mnie nie stać. Chyba zacznę zarabiać, bo MUSZĘ w końcu nazbierać na ten bas, i zacząć żyć. Narazie wszystkie pieniądze staram się odkładać na ową gitarę, więc nie za bardzo cokolwiek idzie kupić. A chciałbym capa z New Ery - LA.
Może jakoś na wakacjach te ulotki roznosić, czy Bóg wie co. Wtedy też pojechałbym do Wrocławia *-*
I tak pojadę na wakacjach, bo kocham to miasto.
yeah, yeah keep dreaming.
od wczoraj zaczynam znowu ćwiczyć. Muszę trochę przypakować. :|
ktoś chętny wybrać się do Rzeszowa ze mną? :x
kocham Cię Boże i nigdy nie opuszczę
wierzę w Ciebie, bo chcę, nie bo muszę.