The fragile
The broken
Sit in circles and stay unspoken.
Tak wiem, bardzo artystycznie.
cóż, wpis który się nie chciał dodać...
Trochę nieaktualny. Ale jeszcze go dam.
Muszę do poukładać jeszcze.
A tymczasem.
BMTH. tydzień.
Będzie fajnie :3
Co prawda nie będzie backstage'a
bo skurwiele przenieśli do stodoły ~.~
Ale i tak, będzie fajnie,
wykrzyczę sobie płuca <3
19 dni.
a jutro wyjeżdżam.
i się nie widzimy, nie piszemy.
Aż do wtorku.
Ale powiedziała, żebym wzięła piesa.
Pachnie nią <3
jakoś to będzie.
Tak wyszło, że się zakochałam,
nie prosiłam o to.
I mam wątpliwości
czy nic nie popsuje,
a może mi w ogóle lepiej jak jest tak?
Jak "nic" między nami nie ma?
Nie wiem, wiem tylko że nie jem.
Nie jem, nie śpię, myślę o Niej
I wszystko zapominam.
I nie rozstaję się z tym pentagramem.
I to by było na tyle.
Trochę to w sumie chore,
taka internetowa miłość.
Nigdy się nie widziałyśmy,
a ja szaleję. Bywa, jak widać.
Hold me close
Don't let go
Watch me burn.