Przegrałam walkę z chemią. Zabrzmiało to, jakbym miała raka czy coś, ale nie, ja po prostu mam wyjebane na szkołę. To przykre, bo będę tego już za pare dni żałować, ale muszę żyć chwilą i łapać karpia. Tylko do 15.01. Póki on tu jest, muszę się nacieszyć jego towarzystwem na następny miesiąc, albo i więcej. Nie wiem, kiedy znowu będzie w Polsce. Coś mi się wydaje, że tym razem będę tęskić, i to bardzo. Dzięki niemu czuje, że jestem ważna, bla bla bla i w tym typie bzdety, nawet jak po prostu zapierdalamy się razem. Dziś powagarowałam, jestem na siebie zła, choć oczywiście miło jest posiedzieć z kawą, fajką i byłym facetem,Krzywym Zębem, który tak bardzo kocha swoją obecną dziewczynę, że bez wahania by mnie przeleciał. 'Jak już raz zdradzi, to będzie to robił w przyszłości' jest takie prawdziwe...W sumie Szwed też zdradzał, zdradzał, i zdradzał znowu, a w wolnym czasie jeszcze zdradzał. Niby zrozumiał swój błąd, kurwa, wielbłąd <wielokrotny błąd XD > ale i tak gdybyśmy byli razem co wieczór zastanawiałabym się czy nie skoczył w bok. Szwed ma ten chujowy magnetyzm którym przyciąga hot15, a w sobie nieustającą imprezę i zbyt małą dawkę zachamowania. Wreszcie wyjechali dziś jego rodzice z powrotem do Szwecji, będzie gdzie usiąść, gdzie wypić piwo, gdzie spalić blanta, gdzie tarzać się po wyrze po piksach. Obmierzły nie spał od Sylwestra, nie wiem czego się naćpał, ale 3 noce pod rząd bez snu fakują system, a przy okazji i gospodarkę dobową, hormonalną i chuj wie jeszcze jakie są te cielesne gospodarki. Dragi to nie jest dobry menedżer. Jadę teraz na dwa telefony jednocześnie, stary i nowy numer, bo za drogo mam z eskami do Szweda, Obmierzłego i Kata. A stary telefon ma rozjebaną wysuwaną klapke, bo kiedyś nim pizgnęłam o trawę na działce, kiedy było lato, ognisko, czeskie piwo i bongo z butelki po fancie. W Skinsach robili bociana, a bocian kojarzy mi się ostatnio tylko z Obmierzłym, jak się skończył bo buchu gigancie. Teraz rozumiecie dlaczego muszę pisać bez sygnowania tego bełkotu swoim nazwiskiem? Bo wychodzę na totalnego ćpuna, a ja przecież uprawiam sport i jestem grzeczna. Dziewczyna Krzywego Zęba, Krzywa Morda, ma wielkie problemy ze sobą, ze swoją psychą. Ciągle beczy, wkurwia się na Krzywego Zęba, dziś mu robiła jakąś awanturę przez telefon. A Krzywy Ząb tak bardzo się martwi...ohohoh, że aż od wczorajszego wieczora nie mówił o niczym innym, aniżeli przeleceniu mnie. Jak ja mu współczuję. Wieloryb chce jechać autospotem w wakacje dookoła świata kurwa, chyba popłynie rzeką. Ciastka nie widziałam od Wigilii szkolnej, ciekawe co u niego. Od roku chyba podłączają mu neta, a on nadal go nie ma, żyje jak w krajach trzeciego świata. Majkowska ma już 18 lat, sto lat Majkowska! Jestem czysta od 1.01, ale chyba tylko dlatego, że Szwed miał narkotykowego kaca giganta, aż do wczoraj. Ciekawe czy ten Obmierzły spał czy nie? W ogóle się nie odzywa. Narysowałam Krzywemu Zębowi cycki i penisa w kotłowni, na złość, jak poszedł po wungiel. Kurwa, nawet jak nie mam słowotoku, to miszę milion słów na godzinę. Trzeba się dziś poukać matmy zanim pójdę do Szweda, chce już poczuć jego usta na swoich. Wujek wraca, skończył udzielać korków, jak to mówi mała, biedna hot14 - BAJÓWA MARYNARZE.
Użytkownik funkyjunky
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.