Frozyna.

Moje pierwsze schizofreniczne 'ja'.

Jeśli myślicie, ze z mojej notki sie uśmiejecie to radzę rzucić laczkiem w swój monitor, potem rąbnąć 3 razy pięścią, a najlepiej spalić na stosie.

Bo Frozyna jest dziś zua. Sfrustrowana, rozgoryczona, nastawiona do świata bojowniczo, a zarazem władczo.

'Bo ja jestem Bogiem, uświadom to sobie'.

Religia...,,Opium dla mas'' - Marks. Coś w tym jest.

Mam nadzieję, żę kupiliście już prezenty dla wszystkich swoich kumpelek, psiapsiółek, nakupywaliście tony sodkich misiaczków, kolczyków, dupereli z 'wszystko za 5 zł'. Nie przegapiliście, jak mniemam, wyprzedaży w Tesco i Biedronce.

Ja kupiłam dziś fajke wodną i wibrator Qtas2009. Prezenty dla tatusia i mamusi.

Nie odkryłam jak na razie, fenomenu fbl. Jestem taka smutna z tego powodu, że potnę się moją żyletką z kiosku za 1,50. Oczywiście, żetego nie zrobię. Ciało to moja swiątynia, nie będę tego niszczyć.

Jutro święta. Każdy mówi  'nie czuję świąt'. Tak naprawdę, choć to już jawna komercja, one są były i będą, i nie rozumiem jak ich mozna nie poczuć, otoczonym przez: 'Czekoladowe mikołajki, jedyne 99gr!',  'Filety z karpia 10zł!' , 'Świąteczna wyprzedaż w plusie'. :D. Polecam obejrzenie Grincz [chuj wie jak to sie pisze, a chuja nie mam, wiec go nie spytam:(], świat nie będzie. Ten zielony ludek jest troche jak ja.

Nie ejstem zaden Ebenezer Scrooge. Lubię święta. Bo pierwsza gwiazdka, bo ta atmosfera, bo opłatek, bo prezenty.

Bo będę mogła lizać się z dziadkiem mrozem.

Żegnam już. O kurwa. Muszę jeszcze kupić sobię trzy paczki fajek, na świeta.

Merde. Miała być zua notka, a wyszła nawet, nawet.

Chyba odkrywam fenomen fbl. On ZMUSZA ludzi do pisania WSZYSTKIEGO. Jezuuuu! Oni stosują jakieś psychologiczne metody na wyduszanie prawdy. Kurwa, ucza się od księży czy co? Może od Al-Kaidy? Niee, oni wolę maczety.

Adieu, moje laleczki:*:*:*