Doryna.
Z tej strony Doryna, przyjaciółka Frozyny, a może jednak Jej drugie wcielenie, ujawniające się w narkotykowym ciągu.
" Przyjaciel - jedna osoba w dwóch ciałach".
Och, jaki mam dzisiaj okropny dzionek. Złamałam sobie tipsa u nogi i nie wiem co mam zrobić! Darek rozmawiał z tą okropną Dorotą, co ma dupę jak szafę. A przyjaciółka nie oddała mi zeszytu szczerości na czas i chyba ją zabiję i zakopię w ogródku! Bombka mi spadła z choinki i się zbiła, w dodatku na mojej ukochanej miniówce, ja nie mam się normalnie w co ubrać! W ogóle klientów coś ostatnio mam mniej i chyba już jestem przestarzała w tym fachu, w końcu pracuję tam już o wiele więcej lat, niż mam. I w ogóle, tragedia, zgubiłam kolczyk. A taki słodki był, amerykański i miał taką błyszczącą rybkęęęęę. Boże, idę się powiesić, powaga, nie wiem, jak tyle tragedii może się przydarzyć tak pięknej i mądrej osobie w jeden dzieeeeń!
Serdeczne pozdrowienia dla wszystkich miłośników puszystego śniegu, ktory irytuje mnie do granic możliwości, duże buziaki dla wszystkich anorektyczek, które łamią swoje patyczaste nogi, chodząc na szpilkach wyższych, niż one same, dla wszystkich "kolesi", którzy zaliczają dziennie więcej panienek, niż mają lat, dla wszystkich blondynek, które usiłują pofarbować się na inny kolor, dla pseudoprzyjaciółek i wszystkich kulturalnych odpadków, którzy za wszelką cenę starają się przypasować do jakże inteligentnego "towarzycha", których słownik miast przecinka zawiera jakże czarujące słowo "kurwa".
Adiooos.