ah mój boże.
jaki lans w Lesznie z ojcem w samochodzie.
szczegółów nie zdradzę ; o
i my się niby znamy ? ; D
hahahhahahahahaha. nie mogę xD
nie wyrabiam. lol
takie coś to ja tylko mogę.
zamknęłam się w bagażniku.
tylko chuj ja tam robiłam ? ;p
oj było pakowanko ;d
dobra. jadę na kolację. do restauracji.
tak tak tak.
integracja rodzinna.
dziękuję Dawidowi ;*