photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 11 CZERWCA 2012

Postokroć uwielbiam dziewczynę ze zdjęcia.

Nie wiem kiedy ostatnio tu byłam. Teraz jestem, ale nie wracam, kilka osób bardzo ciekawi się co u mnie, więc piszę krótką notkę. 

Wszystko zmienia się coróż na gorsze. Staram się więcej jeść, w lustrze widzę, że przytyłam już bardzo... ale dziś, po długim nie ważeniu, zważyłam się i zobaczyłam, że schudłam. 34,9 kg. To niemożliwe. Naprawdę więcej (oj, dużo więcej) jem. Waga powinna chociaż stać w miejscu, a nie spadać... Z jednej strony mnie to cieszy, z drugiej mniej, bo idą za tym konsekwencje odnośnie wakacji. Wakacje. Mama miała mnie wysłać do szpitala, znowu. Jednak chyba stanęło narazie na tym, że mam chodzić systematycznie do psychologa. Którego już zdąrzyłam znienawidzić. Dalej Tańczę, widzę duże efekty, trener od Baletu mówi, że mam talent i duży potencjał i, że stanę kiedyś na scenie. To niesamowite, że tak mówi. Chcę mu wierzyć. Jednakże mówi też, że nie mogę być taka chuda. Dużo uszestniczę w sesjach zdjęciowych i chciałabym na wakacje pojechać do agencji modelek. Podobno się nadaję, chociaż moją wadą jest wzrost (tylko 165 cm). Zawsze jednak warto spróbować spełniać marzenia. Tylko, że mama nie pojedzie tam ze mną z taką wagą. Może ma rację. Nevermind. 

Prawie codziennie coś we mnie pęka. Popadam w furie i histerie i często płaczę, wyżywam się na sobie. Nie panuję nad tym, nie chcę płakać, bo mama tego nie lubi i zaczyna na mnie wtedy kryzczeć, ale ja nie potrafię przestać. Gdy cierpię, jest mi smutno, gdy tak pękam na kawałeczki i próbuję się sklejać... płaczę. Brakuje mi mamy, już mnie nie wspiera, tylko wymaga, krzyczy, stawia warunki... Przez to cierpię jeszcze bardziej, bo w sumie mam tylko ją, a już tak jakby prawie nawet jej nie mam. Czasem proszę o śmierć. Naprawdę. W końcu kto lubiłby ciągle prawie-umierać? Psychicznie. Bo fizycznie to pieprzone ciało przetrwa więcej niżbym kiedykolwiek pomyślała. 

To tyle. Do widzenia. Nie wiem czy jeszcze tu kiedyś zawitam. Szczerze, mam nadzieję, że nie, to złe miejsce dla mnie. Dla was zresztą też.

Komentarze

darkbird ja też ją uwielbiam! szerelmes <3. W chwilach slabości oglądam jej zdjęcia i głód mija.
15/07/2012 19:21:16
heell z jaką wagą zaczęłaś ?
20/06/2012 17:05:26
Junior pearl259 Trzymam kciuki za Ciebie.. W końcu dasz radę! : *
12/06/2012 23:31:06
lena0508 czemu Ty się wreszcie za własne zdrowie nie weźmiesz?
Szlag mnie trafia, jak widzę młodziutką dziewczynę, która zabija się na raty. Cholera, z tego można wyjść i pięknie żyć, a nie wegetować, ech.
12/06/2012 21:20:03
skinnyishappy jak mi przykro, że tak się niszczysz. bardzo bym chciała, żebyś wreszcie sobie z tym poradziła. trzymam za Ciebie kciuki. pamiętaj, że wszystkie z Tobą jesteśmy i bardzo w Ciebie wierzymy.
11/06/2012 21:36:29
iwanttoliveagain ciesze się, że napisałaś, choć notka nie jest tak pozytywna jaką chciałabym u Ciebie przeczytać. nie wiem co Ci napisać. zgadzam się z emilyrainbow, musisz sama chcieć sobie pomóc, nikt za Ciebie tego nie zrobi, potrzebujesz głównie siebie samej do tego wszystkiego. wciąż bardzo mocno w Ciebie wierzę. i nie wracaj tu, ale pisz czasami co u Ciebie. trzymaj się, ściskam Cię mocno :*
11/06/2012 20:18:12
badbones wiesz, mamę to po prostu też irytuje. tak jak ty codziennie szuka sił by z tym walczyć, by znaleźć sposób by ci pomóc, to też ją wykańcza. ale co z tego skoro ty nie dajesz nic od siebie? to jak grochem w ścianę, niestety. trzymam za ciebie kciuki i mam nadzieję, ze wreszcie wyjdziesz z tego gówna.
11/06/2012 20:15:49
~zachecam Zapraszam na inspirujący blog www.marzeniazakupoholiczki.blogspot.com
11/06/2012 20:00:57
nenya Ciągle liczę na to, że wrócisz tu żeby napisać, że jest lepiej. Mam wielką nadzieję, że spełnisz swoje marzenia i będziesz szczęśliwa.
11/06/2012 18:19:16
lena0508 Dziewczyno, ja nikomu nie zabraniam spełniać marzeń, ale pracuję od 8 lat w agencji reklamowej, co ściśle wiąże się ze współpracą z agencjami modelek i po 1. agencje nie zatrudniają dziewczyn poniżej 168 cm- to i tak baaardzoo mało jak na modelkę, ale jeśli dziewczyna ma fenomenalną twarz, to robi się wyjątek. Po 2.- agencja patrzy, czy dziewczyna jest naturalnie chuda, bardzo szczupła, czy...jest chora- to widać gołym okiem i wtedy nie ma mowy, aby ktokolwiek zatrudnił osobę zaburzeniami odżywiania.
11/06/2012 14:55:59
~alicja oj dokładnie święte słowa , poza tym świat modelingu jest okrutny i tam trzeba mieć naprawdę mocną psychę , a Ty w wyniku choroby i niezłego osłabienia padła byś tam psychicznie , ale fizycznie w sumie już też , lepiej się módl , żebyś przeżyła kolejny dzień bo w twój organizm zjada się żywcem , to straszne :(
11/06/2012 17:33:15

beverypretty cudownie wyglądasz... ja dąże do Twojej wagi :(
11/06/2012 14:54:40
blackskinny Obyś nigdy nie czuła potrzeby zawitania tutaj.
Może to dlatego, że metabolizm się poprawił... Niesamowicie się cieszę, że życie idzie Ci tak, hm, dobrze? Masz wokół siebie wspaniałych ludzi, a on cudowną Ciebie.
Jestem z Tobą każdego dnia, ale nie jako jedna z wiecznie odchudzających się, zakompleksionych nastolatek. Jako dusza często czująca to samo.
Zdajesz sobie sprawę jak bardzo tęsknię. Ale wolę usychać z tęsknoty, niż widzieć jak umierasz.
Kocham Cię.
11/06/2012 14:54:16
~alicja gdzie ty do modelingu....ten świat jest bezlitosny i zamiast Ci współczuć jak Cię tam zobaczą to wyśmieją niestety , no i wzrost malutki , chyba i tak nie urośniesz bo z takim nie dożywieniem nie ma opcji bo Twój organizm teraz zjada się żywcem sam , więc nie ma mowy o jakimkolwiek rozbudowaniu , może jakbyś się w porę wcześniej ogarnęła to byś coś tam urosła , skoro proporcje masz rzekomo ładne , ale już po ptokach dziecko niestety
11/06/2012 14:40:16
Junior skinnyplis Dopiero zaczynam, może nie powinnam się ' wpraszać ' ale potrzebuję motywacji..
Dodaję, zapraszam i trzymam kciuki! :) :*
11/06/2012 14:25:34
emilyrainbow Tak bardzo za Tobą tęsknie. Brakuje mi Ciebie, Twoich słów wsparcia.. Ale z drugiej strony niesamowicie martwię się Twoim stanem. Widzę, że nie jest dobrze. Pomijam fakt, iż znowu schudłaś..Po prostu jesteś w rozsypce. Chciałabym wziąć Cię w swoje dłonie i kawałek po kawałeczku poskładać, ale.. Ty musisz tego chcieć, bo jeśli sama nie zdecydujesz się z tym walczyć - nic z tego nie wyjdzie. Proszę Cię Skarbie, zacznij się leczyć, bo doprowadzasz się do coraz gorszego stanu. Nie chcę Cię stracić. Zrób to dla mnie, dla nas, dla mamy. Udaj się na leczenie, pokaż, że chcesz z tym wygrać!
11/06/2012 14:20:28