stoję, siedzę, leżę, wiję sie po podłodze
jak robak
całuję podłogę
-jesteśmy razem od prawie roku
sine palce, mnogie, błąddzą
po jej nagim ciele
zimnym ciele
kładę rozpaloną głowę
na jej ślisliej skórze
obie drgamy
nie myślę trzeźwo
nie jestem trzeźwa
nie ratuj mnie