photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 5 LUTEGO 2023

M. znowu mnie rozkopał do fundamentów. Ufnie mu na to pozwalam, mocno zapracował na odpuszczenie mojego dzikiego zwierzątka i stał się jedną ze ścian nośnych mojego planu.

 

Płaczę więc w pędzącym pociągu, w drodze dokądśtam, myśląc o znaczeniu obecności. O lekkości, którą dają mi zajęcia z A. O trosce w oczach, która potrafi tak dużo. O tym niesamowitym szczęściu jakie mam do ludzi.

 

Znalazłam lekarstwo, a raczej lekarza. Przewodnika. Drogę której szukałam całe życie. O choć to brzmi okropnie i newageowo, to jest tak cudowne w swojej prostocie - głębia ludzkich więzi. Takich prawdziwych, głębokich. Bycia częścią czyjejś historii. Istnienia.

 

Przecinam Hiszpanię i wszystkie jej krajobrazy, po raz kolejny zakochuję się w tym kraju, już bardziej moim niż nie.

 

All the details in the fabric,

All the things that make you panic,

Are the things that make you blow

Hell no reason go on and scream

If you're shocked it's just the fault

Of faulty manufacturing

 

Hold your own, know your name and go your own way and everything will be fine.