Życie bywa przewrotne tak?
Jeżeli znienacka dostaję chandrę w czasie, gdy tryskam dobrym humorem to znak, że idzie choroba. Gorączka mnie odwiedziła nawet, a że robi to dziewczyna raz na dwa lata liczę, że kolejne spotkanie dopiero w 2013;) Ale dla miłośników mocnych wrażeń- rozchorować się na parrę dni przed obszernym egzaminem to jest coś! Fartem pierwsza część zdana zobaczymy co z tą, o dziwo, łatwiejszą.
Dzisiejszy nius: Bracia akustycznie w Hard Rock Cafe w jedynie słusznym mieście Krakowie. A w czym fart? A w tym, że koncert 9.III a ja 10.III jadę w TiRowe wojaże :) I niech się już nic nie zmienia, jak ma być środa to niech będzie środa:)
Tydzień temu zaliczyłyśm Hrabich na Cytrynówce. Kołaczkowska- cudowna, kobieca, fenomenalna... a cały kabaret to zupełnie inny wymiar. Rewelacja!
I z K. na prawdę dobrze i idzie w dobrym kierunku.
:)
Rozpoczynam przygodę z akrobatyką! :D
EDIT 22.52
W poniedziałek minęło pół roku. Pół roku a mnie się zdarza po cichu w tajemnicy przed całym światem wytrzeć deszcz łez z policzków. W takich chwilach z całych sił przytulam się do Napoleona i dziękuję, że jest. Niewątpliwie zmienił moje życie.
Inni zdjęcia: Szczakowa Jaworzno suchy19062025.07.18 photographymagic... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24