Czasami mam ochotę zrobić to co ten chłopak na zdjęciu...
Już brakuje mi sił.
Denerwuje mnie to, że im bardziej jestem z siebie zadowolona,po prostu szczęśliwa z samą sobą, to moje zaburzenia żywieniowe, depresja powracają z podwojoną siłą.
Serio?
Tak to wszystko działa?
Przepraszam, że ta notka tak się zaczęła, ale nie będę ukrywać co się ze mną dzieje. Znowu zaczyna mi "odwalać" na punkcie żywienia. Jak były wakacje mogłam przed mamą ukryć to że nie jem, ale teraz co? Bulimiczka zasrana. Już Boże mam dość. Nie mogę na siebie patrzeć. Jem, obżeram się, jak mi się nudzi to jeszcze raz jem i tak w koło. MAM JUŻ CHOLERNIE DOSYĆ.
http://www.youtube.com/watch?v=j6t-AgLT-LM