Wspomniania z Chwata 2008.
Obiecane Ziucie:* i by Ziuta
Konsumując gigantyczny pucharek lodów czekoladowych myślę sobie, co by było, gdyby spełniały się wszystkie marzenia-bez wyjątku. Jakiś cyrk na kółkach. Połowa populacji wyginęła, bo naraziła się drugiej połowie. xD Daleko posunięty anaalfabetyzm, wiocha i drzewa z czekolady. Anomalia pogodowe, eliksiry miłosne, wieczność..
Uzależniona od Domu Wschodzącego Słońca i Peggy Brown. Kwestia akcji zarobkowej. I pewnej gitary xD
"Nocami w samotności
Rozpustny sen widziałem
Żeśmy w jednym łóżku
Spojeni ciało z ciałem
Ale tym snem najśmielszym
Twej dumy nie urażę, o nie
O Peggy Brown, o Peggy Brown
Kto ciebie ukochać będzie umiał"
<Atak śmiechu xD> dziwnie się poczułam wtedy o_O myślałam, że padnę. Prawie jak normalny, standardowy zaciesz xD
Zupełnie udana zbiórka: świeża krew pragnąca intergracji (ja tam przynajmniej poczekałam jedną zbiórkę z tym xD). Jeszcze im się odechce xD
Kocham Was, dzięki za chwile, które mogę z Wami spędzać:*