zniknij mnie! 

Naszła mnie taka fajna myśl, że aż włączyłam komputer żeby ją tutaj napisać. Ale pewnie zapomnę o niej, standardowo. 

Przez ostatni czas miałam wrażenie, że masz radość z wbijania mi igieł(ek) w serce. Nie interesowało Cię KIEDY, GDZIE - byleby mi zrobić przykrość. Mimo to, jeśli trochę dłużej nad tym pomyślę to dochodzę do wniosku, że Ty po prostu jesteś AŻ TAK głupi, że nie zdawałeś sobie z tego wszystkiego sprawy. Jesteś stuprocentowym idiotą! :) Mogłabym tu dodać "ale i tak Cię kocham", aczkolwiek tego NIE zrobię:) Jedyne co mi się ciśnie na usta (a raczej klawiaturę) "zdupcaj". [Nie]Kulturalnie, ale baaardzo szczerze! :) Aż sobie powtórzę to wszystko pod nosem, żeby mieć z tego większą satysfakcję.

Pierwszy raz od niepamiętnych czasów czuję się DOSKONALE. Jestem dumna  z tego, co robię, jak się zachowuję, w co wierzę (a w co nie), jak jestem wychowana. Chociaż "zdarza mi się" [:P] być wulgarną, wredną, niemiłą, ironiczną (cyniczną, okropną, blablabla...) - lubię to. (zły nawyk z fejsa:P) ;]]. I nie mam zamiaru dłużej męczyć siebie i Szydłowskiej [bo resztę 'moge se'!] tym, jak przeżywam to wszystko. 

Bo moje 11 przykazanie: 'miej na wszystko wyjebane'. Soł, ejmen. ;) 
Aaaa, co do tych igiełek, to i tak MNIE nie ruszają. Czemu? 
PONIEWAŻ JA & SZYDŁOVSKA WOLIMY WBIJAĆ SZPILECZKI W TRICEPSOBICEPSY. ;]]. ;*

1. Fajnie, że masz biceps. Szkoda, że nie masz mózgu. [Szydło!<3]
2. Nienawidzę, kiedy wchodzę  do sali i śmierdzi mat-infem. [Andzia!:D<3]

Aaaa! No i przypomniał mi się tekst Szydła, który okazał się dla mnie HITEM grudnia:P
- Ej, taki blondyn? Ten, co rozdziewicza wszystkie koleżanki?

[ - Tak, mnie też chciał XD. ] <33333

:D:D:D ;*

/ to się rozpisałam ;>  ps. mam duuuużo nowych zdjęć :) 

nie ogarniam swojego zachowania w stosunku do tego faceta ... :)