a jednak szczęście się do mnie uśmiechnęło...
ostatnie dwa dni czekałam (nie)cierpliwie, ale opłacało się !
nie mam żadnych zdjęć, wszystko stare.
nie ma opcji, trzeba opracować jakąś mini-sesję.
a teraz relaksuję się przed komputerem pijąc zieloną herbatkę, ah...
jutro będzie ciekawie.
HappySad !