dwa ostatnie dni pokazały mi, że może być na prawdę bardzo dobrze !
lubię siedzieć i w warce i gadać o wszystkim i o niczym, a jeszcze bardziej lubie z niej wracać .
w tej chwili siedzę sobie z Kingą, pijemy sobie nasze ulubione piwko i zajadamy się kebabami z uszatka, czyli spędzamy bardzo miły wieczór w towarzystwie dobrych nutek ; )
jutro pobudka o 6, cieszę się niezmiernie, później giełda i jak dobrze pojdzie wiczorkiem jakieś mielno.
Olu, mam nadzieję, że jakoś to ogarniesz, bardzo bym chciała.
jak tak dalej pójdzie to oczy nam wygniją, ewidentnie !
mimo wszystko, zastanawia mnie co przyniesie najblizszy czas...
no to chlup !