Kiedyś było inaczej
Inne życie się splatało
Smutek, tęsknisz za kimś
Siedzisz sam- się wydawało.
Jest ktoś w życiu inny
Obecnościa swą niewinny
Gdy Ci ciepła brak
On nie pozostaje zimny.
Niby niema, a jest
Na twe zawołanie
Trochę ciepła daje
Mówisz- niech już tak zostanie.
Ale jest ten drugi
Bardziej ważny, lecz go niema
Nagle dzwoni telefon
skarbie, chcę wszystko pozmieniać.
Ty masz mętlik w głowie,
Komu, co ja teraz powiem
Srebrna taca przed Tobą
Ty w objęciach, przestroga
Chcesz stąd uciec, nie wiesz
Tak Ci dobrze jest
Ich jest dwóch, ty musisz wybrać
Tak po prostu jest.
I nagle więzi zerwane
To nie było planowane
Nowa kolejna wtopa,
Całe życie pozmieniane.
Zero, nic kontaktu
Lecz pamięć pozostała
Wymawiam Twoje imię
Pytanie: czy ja Cię kochałam?
pozdro dla wszystkich komentujących i tych co mają życiowe dołki. kurwa co za zjebany dzień!!!!!!!!!!!!!!