deska wróciła. teraz tylko dokupić części i można normalnie jeździć,
a nie, skręcać jak się nie chce skręcać i nie skręcać jak się chce skręcać.
w piątek chyba znów na zawalną.
chcę wakacje, ale nie z jakimiś porytymi ludźmi tak jak w ferie.
może jeszcze uda się namówić na woodcamp. <3
pozdrawiam głupich ludzi.
miło, że wszystko jest pojebane.