Pojawił się by żyć.
Kwiat spowity ciemnością, pieszczony przez kruczy świt.
Pojawił się by się uśmiechać.
Z uśmiechem skąpany w agonii obserwuje swoje ciało płacząc.
Pojawił się by czerpać radość.
Tknięty szczęściem przez mgłę rozpaczy rozcina swój nadgarstek.
Pojawił się by cierpieć.
Poprzez myśli naznaczone okrucieństwem.
Pojawił się by płakać.
Wylewa łzy, zalewając samotny, sztuczny kwiat.
Pojawił się by przegrać.
Zbroczony krwią odchodzi do miejsca niebytu.
Płatki kwiatów opadają na policzki.
Obejmij ogarnięte przerażeniem serce.
Inni zdjęcia: 88888888888 podgolymniebem1547 akcentovaDrops & Sunset photoslove25Chapeau bas. ezekh114Miłość jednego imienia samysliciel35Wybrzeże morza czerwonego bluebird11Po przerwie liskowata248Perspektywa. ezekh114Moje nowe butki # PUMA xavekittyxKwitki z mojej rabatki :) halinam