2.
Trzy tygodnie później obudziła się po niespokojnej nocy z dziwnym przeświadczeniem, że to własnie On.
Spotkała go kilka razy, zawsze przyglądając mu się uwaznie próbowała przyciągnąc jego wzrok.
Myślała jednak, ze jest zbyt pospolita. Nie tak interesująca jak dziewczęta niczym wycięte z magazynów mody.
Mimo to myśli o Nim nie dawały jej spokoju.
Zadzwoniła więc do swojego przyjaciela, Red Pijama Man'a.
RPM uśmiechnął się słysząc jej głos w słuchawce.
Od razu ostawił diagonozę - jest zakochana.
Powiedział, że jeśli to tylko dobry facet, Ona musi wziąść się jak naszybciej za siebie.
Stwierdził z dużym przekonaniem, że taka dziewczyna jak Ona przy odrobinie szczęścia może mieć Go na wyłączność.
W deszczu maleńkich żółtych kwiatów.