Miewałam lepsze.
Chyba minęło już dużo dni. Ja nie zauważyłam. Jak widać chyba tylko ja.
Aktualnie smęcę, ostatnio dość często mi się to zdarza. Trudno się dziwić, nic szczególnie dobrego się nie dzieje. Dlaczego?
Plany są dobre, kiedy ma się do nich dużo ambicji. Moje morale słabną.
Coś jest nie tak, czuję to.
Chyba bardzo chcę już rosyjski. Cokolwiek, do czego będę miała zapał się zabrać.
Jest lepiej, traLALALALALLA!
Farbuję czerep, oh w końcu. <3