Nie pisałam przez dłuższy czas,bo nic szczególnego się nie działo. Przeprowadziliśmy z Piotrkiem, Michałem i Magdalenką wiele dziwnych rozmów, które mimo swojej nienormalności były zarazem śmieszne, jak i słodziutkie. Fajnie było też wczoraj na artystycznych, gdzie zostało sześć osób. Słuchanie na lekcji Paktofoniki... <3 Dzisiaj poszłam z Kamilą i Gienią na szóstkę, miałyśmy grać, ale bylo zimno, więc zrezygnowałyśmy. Posiedziałyśmy sobie tylko troszkę z dziewczynami. Teraz siedzę, słucham i planuję jutrzejszy dzień, bo jakoś trzeba zorganizować tym kochanym, niekumatym lamom wypad do Revii.