chyba mnie nie zabije za to zdjęcie.
nic nie słysze, nic nie widze, nic nie czuje.
Chciałabym opowiedzieć Wam moją wspaniałą historię.
Więc dzisiaj, kiedy wróciłam ze szkoły, byłam bardzo zmęczona. Spędziłam godzine przed telewizorem oglądając "co na to tato" jednak stwierdziłam, iż dalsze oglądanie MTV nie ma sensu i podążałam w stronę swojego pokoju. Idę sobię idę, i doznałam wewnętrznego wstrząsu, gdyż na moim laptopie siedział wielki obleśny gołąb.
Od tegoż momentu boję się gołębi. Trauma na całe życie -.-
oprócz tego obsrany prawie cały pokój.
nie życzę nikomu takich przeżyć, jakie mnie dziś spotkały.
Jeśli poruszyła Was moja historia, to bardzo się cieszę.