Chniy (25.04.2008)
Z Miśka i Anią :*
Impreza dopiero się rozkręcała J
Czy to ma sens ??
Nie pojechałam na Furtę bo byłam na zakupach w Krk a tu nagle większość mojej tzw : Paczki się obraziła ...Chociaż, nie wiem czemu .. to chyba lepiej ze mnie nie było ...
No trudno ...
Wszystko się jebie, pierdoli, psuje...Powoli staje się to tak męczące, że nie mogę tego już znieść. Nie mam siły na to, żeby bez przerwy myśleć o tym, co znowu może się wydarzyć, co może się stać i dokończyć dzieło permanentnego (chyba) zniszczenia umysłu i świadomości...Nie umiem pomóc komuś na kim mi zależy, nie umiem pomóc sama sobie, nie umiem nic zrobić choć cały czas się staram znaleźć jakieś sensowne rozwiązanie.
Jutro z Kasią i resztą ..... :*