Dzień 17.
Cześć. Wstałam po 9 jakoś. Zjadłam tosta na śniadanie i ok. 10 poszłam sie opalać. Poleżałam do 11 ale tam jest tak gorąco, że nie potrafie wytrzymać. O;. 11,40 skończyłam ćwiczyć. Pewnie wieczorem tez się trochę poruszam. A teraz nie wiem co mam robić. Wszyscy znajomi na basenie, a ja oczywiście nie poszłam, bo stwierdziłam, że taki grubas nie będzie się pokazywać publicznie w stroju kąpielowy. W sumie to nie wiem jak się pokaże tak w Lloret de Mar. -.- Trzeba coś wykąbinować. Jest tak gorąco, że nie chce mi się jeść tylko cały czas pić i piję wodę litrami..
BILANS:
IŚ:- tosty - 185 kcal
IIŚ:-
O: kiełbaski drobiowe,pół bułki. - 420 kcal.
P:lód-189 kcal
K:-
RAZEM: 794 / 1000
Ćwiczenia:
rano:
10 min rower stacjonarny .
po 50 skłonów w bok.
100 brzuszków.
LIPIEC:
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30
-zaliczone
-niazaliczone.
-ważenie.
-wyjazd do Hiszpanii <3