photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 6 KWIETNIA 2009

Zoś super ktoś :D

Foto- Grudziadz 09' :D

czyli ogolnie z soboty.

A teraz do rzeczy.

Nie mam ochoty juz prowadzic tego fbl.

Zawsze pisalam rzadko,

a teraz nie mam ochoty pisac w ogole.

Wiem, ze moze mi sie to zmienic,

ale jak narazie nie mam kompletnie ochoty by pisac cokolwiek.

Nie sprawia mi juz takiej radosci wspominanie tego wszystkiego co sie dzialo.

Prawie nic nie pamietam.

Wiec jaki sens?

Nie wiem.

 

Life it seems will fade away

Drifting further everyday

Getting lost within myself

Nothing matters no one else

I have lost the will to live Simply nothing more to give

There is nothing more for me

Need the end to set me free

 

Minely 2 miesiace od kiedy pisalam

Nie pamietam co sie dzialo.

Byly ferie, byl wyjazd do kina z Paul i Cukrem.

Bylismy na Twilight co z tego ze ja widzialam juz to pare razy, Cukier tez to juz widzial.

Paula chciala zobaczyc.

I tak polowe filmu przegadalam albo gadajac ich teksty,

albo komentujac jak spiep**yli sceny,

albo motywy z ksiazki.

No coz :D

Jak sie ferie skonczyly zaczal sie marzec..

Hmm co ja robilam w marcu?

Poza szkola i kompem rzecz jasna 0o

Lazilam z chlopakami do pubow?

emm no w sumie.

Pozatym oni przychodzili do mnie pic.

Mwah jednego razu Rolnik raz tylko tknal komorke Myszy..

I okazalo sie ze wszystko mu usunal i sam nie wiedzial jak *lol2*

Mysza: Mi pryszcze wychodza zawsze kiedy sie przemecze... np.. wstane z krzesla?

A potem probowal mi zajumac wielka butle szampana..

wszystko byloby ok gdyby nie to ze dowiedzialam sie o tym jak mama juz wrocila i krzatala sie po dole.

Musialam szybko chowac butle spowrotem

Tiaaa, 2 tygodnie temu mialam isc na come.

Parlam jak glupia pare dni przed, namowilam Cukra,

a jak przyszla sobota to doszlam do wniosku ze mi sie nie chce xD

Cukrowi tez sie nie chcialo. Pozatym musialam ogarnac chate, czasu brak i wogole.

Stwierdzilam ze spedze samotny wieczor z odkurzaczem i redd'sem.

Jakis czas pozniej dzwonek do drzwi.

Cukr z Handkesem przyszli mnie wyciagnac z domu.

No ok poszlam zadzwonic sie spytac czy rodzina ma klucze by dostac do dom.

Wracam do okna- doszedl Mysz z Rolnikiem 0o

Chlopacy sie rozmnazaja? 0o

Poszlismy na miasto, poszlajalismy sie, poszlajalismy i... worcilismy do mnie.. z 2 nastepnymi.

Tak wiec wyszlam z 2 wrocilam z 6 xd

*lol2* Mysza w trakcie siedzenia u mnie stwierdzil ze jest glodny,

zeszlismy na dol i sie pyta czy moze pizze bo lezala jeszcze z obiadu xD

To mu daje i poszedl se do gory, ja jeszcze ogarniam ruszam w strone schodow a tam mysza schodzi taki smuuutny

Z: co sie stalo?

M: zjedli mi wszystko :(

Geez bo jednego kawalka pizzy sie nie bierze do pokoju pelnego wygladnialych samcow xD

Tego wieczora sie tez dowiedzialam ze ta butelka szampana z wczesniejszego wieczoru zostala schowana przezemnie do zlego miejsca xD

I Mysz jak zobaczyl ja na trzezwo zrobil oczy takie O_O 'to bylo takie wielkie?