Dawno mnie nie bylo.
I jeszcze troche mnie nie bedzie.
Nie lubie dawac krotkich not,
ale czas nagli.
Jest 23:32 z trudem upchnelam ciuchy w walizce,
na szczescie mam 20,5kg, to 0.5kilo mam nadzieje ze mi odpuszcza
szczegolnie za daddy ma 17 tylko.
O 6 wyjezdzam, dlatego sie nie rozpisze.
Zreszta tak dawno nie pisalam ze nie dalabym zebrac mysli
z ostatnich paru miesiecy.
Zdjecie z wycieczki do Ponieca.
Kocham je ;D
Szukac mnie najpierw w Chinach.
Nie pamietam prowincji ani nic konkretnie.
Potem w Japonii. Wyspa Kiusiu. Miasto Saga.
Ballooning ;)
Moze tym razem dolece.
Idealny odwyk z miloscia z dziecinstwa w Japonii.
Zobaczymy.
Pozdrawiam.. wszystkich.
Dare yorimo toku e ittemo koko kara mata waratte kureru?