Nowy fotoblog , nowy rozdział w życiu.
Mhm... dzisiejszy dzień niestety nie wypalił , ale nic , nadrobimy to we wtorek. Mam nadzieję. I tak dziękuję Wam , że wytrzymujecie każdy mój humorek , bo czasami bywam serio nieznośna. Zdaję sobie z tego sprawę.
Zaczynam się dziwnie czuć , chyba grypa mnie bierze. Boli mnie głowa , łamie mnie w kościach, ale nawet to nie popsuje mi humoru.
R. ma focha. Spoko. Jeszcze gdybym coś zrobiła. Nie zamierzasz ze mną gadać , bo jestem szczęśliwa ? Powodzenia w dalszym życiu , z takim podejściem daleko zajedziesz.