"Pani życie to swoisty rachunek prawdopodobienstwa,
depresja jest przyjaciółką,
a samookaleczanie miłością...
Niech Pani walczy o siebie w psychoterapii,
Pani nie chce umierać.
Pani nie jest typem samotnika,
Pani potrzebuje ludzi.
A może depresjii i czarnych myśli nie należy się pozbywać?
Może to Pani jest Depresją?
Niech się Pani nad tym zastanowi...
A jak narazie przepisze leki,.
Zwiększymy dawkę.
Bardzo panią przepraszam,
nie mam MAGICZNYCH tabletek..."
psychiatrzy to jednak ludzie.